Deratyzacja myszy
Zwalczanie myszy to długotrwały proces, szczególnie w przypadku walki z dużą populacją gryzoni. Choć na ogół wydaje się, że z problemem można poradzić sobie zwykłymi łapkami lub lepami, to często jest to tylko powierzchowne rozwiązanie, ponieważ szkodników w naszym bezpośrednim otoczeniu jest o wiele więcej. Dowiedz się, kiedy potrzebna jest profesjonalna deratyzacja myszy.
Czy myszy są niebezpieczne?
Choć myszy większości osób kojarzą się z wsią, to coraz częściej pojawiają się one też w większych metropoliach. Szkodniki te nie są bowiem żywieniowo wybredne, co w połączeniu z wysokim poziomem adaptacyjnym i szybkością rozmnażania się daje im możliwość odnalezienia się w praktycznie każdych warunkach.
To sprawia, że często żyją w naszym bezpośrednim otoczeniu i możemy na nie natrafić zarówno w domach, blokach, jak i w różnego typu budynkach firmowych. Ich przyjaźniejszy od szczurów wygląd nie powinien jednak usypiać czujności – myszy podobnie jak więksi kuzyni przenoszą bardzo wiele chorób, a także generują bardzo dużo strat. Szkodniki te nie
tylko wyjadają zapasy, ale także niszczą wiele materiałów.
Plaga myszy - deratyzacja i jej metody
Jak najlepiej jest zwalczyć myszy? Podobnie jak w przypadku deratyzacji szczurów do wyboru jest wiele metod, zarówno fizycznych, jak i chemicznych.
Popularniejsza jest zdecydowanie ta pierwsza grupa, a w niej prym wiedzie popularne łapanie myszy w różnego rodzaju pułapki i lepy.
Jeśli mamy jednak do czynienia z większą plagą, niezbędne może okazać się wykorzystanie sposobów chemicznych.